Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
ubit"... Prawie że wyrywają Edmundowi papier z rąk. Napięte spojrzenia pomijają treść, skupiają się na podpisie. Unikowski! A więc - "ubit"! Teraz trzeba w spokoju oczekiwać na powrót Kunickiego z Petersburga...
Dopiero w styczniu, w trzeciej dekadzie miesiąca, Stanisław mógł opuścić nadnewską stolicę. Te wszystkie dni od wyjazdu Degajewa przeżywał w niesłychanym napięciu. Czy Siergiej, o wpisanym do nowych papierów nazwisku Fiedorowski, dotarł do Paryża?...
I tak po długiej nieobecności Stasza pojawił się niespodziewanie na progu rodzinnego domu, w drugiej połowie stycznia, 21 dnia 1884 roku. Późnym popołudniem stanął przed drzwiami mieszkania i mocno zapukał, w charakterystyczny sposób - jakby wystukiwał alfabet Morse'a
ubit&lt;/&gt;"... Prawie że wyrywają Edmundowi papier z rąk. Napięte spojrzenia pomijają treść, skupiają się na podpisie. Unikowski! A więc - "&lt;foreign lang="rus"&gt;ubit&lt;/&gt;"! Teraz trzeba w spokoju oczekiwać na powrót Kunickiego z Petersburga...<br>Dopiero w styczniu, w trzeciej dekadzie miesiąca, Stanisław mógł opuścić nadnewską stolicę. Te wszystkie dni od wyjazdu Degajewa przeżywał w niesłychanym napięciu. Czy Siergiej, o wpisanym do nowych papierów nazwisku Fiedorowski, dotarł do Paryża?...<br>I tak po długiej nieobecności Stasza pojawił się niespodziewanie na progu rodzinnego domu, w drugiej połowie stycznia, 21 dnia 1884 roku. Późnym popołudniem stanął przed drzwiami mieszkania i mocno zapukał, w charakterystyczny sposób - jakby wystukiwał alfabet Morse'a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego