poświęcił dużo więcej <br>uwagi pojęciu 'nicości' niż inni zachodni filozofowie, jednak zdecydowanie <br>stwierdza, że nie pojął on istoty zen, ponieważ nie stosuje konsekwentnie <br>logiki 'absolutnie sprzecznej samotożsamości' - nie ma w jego filozofii <br>odpowiednika pojęcia 'nierozróżniającego rozróżniania', kluczowego dla <br>myśli Daisetsu Suzukiego, którego książki Heidegger czytał. <br>Rzeczywiście, ataki Heideggera na zasadę niesprzeczności nie prowadzą <br>do wyraźnego ustalenia nowego logicznego paradygmatu, jakim jest zasada <br>'absolutnie sprzecznej samotożsamości'. Heidegger idzie bowiem tropem <br>swoich własnych myśli, kierowany zamiarem destrukcji wizji rzeczywistości, <br>która jest "zrozumiała sama przez się" (niem. Selbstverständlichen), aby <br>"przez demontaż wyobrażeń, które weszły w nawyk i stały się puste, <br>odzyskać pierwotne, metafizyczne doświadczenie