Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o urlopie
Rok powstania: 2001
tych firanek więcej jest tego światła i tak przyjemniej, wydaje mi się, jest teraz i te kwiaty tak mi się wydaje, że odżyły troszkę.
No to super.
No zobaczymy, jak to będzie. Natomiast kupiłam sobie, pani Dorotko, petunie na balkon i na te tarasy i nie wiem, czy pogoda jest niesprzyjająca, jest dużo wiatru, dużo deszczu...
Yhy
...i zaczynają... One są podobno w ogóle delikatne. Tak mi ogrodnik powiedział, że trzeba o nie dbać bardzo, bo są delikatne. Nie kupiłam pelargonii i i tylko kupiłam te petunie czy tam sulfinie, bo nie wiem. Jedne są petunie, to są takie normalne do
tych firanek więcej jest tego światła i tak przyjemniej, wydaje mi się, jest teraz i te kwiaty tak mi się wydaje, że odżyły troszkę. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No to super. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No zobaczymy, jak to będzie. Natomiast kupiłam sobie, pani &lt;vocal desc="yyy"&gt; Dorotko, petunie na balkon i na te tarasy i nie wiem, czy pogoda jest niesprzyjająca, jest dużo wiatru, dużo deszczu... &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Yhy &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;...i zaczynają... One są podobno w ogóle delikatne. Tak mi ogrodnik powiedział, że trzeba o nie dbać bardzo, bo są delikatne. Nie kupiłam pelargonii i i tylko kupiłam te petunie czy tam sulfinie, bo nie wiem. Jedne są petunie, to są takie normalne do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego