Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
nawet nie myślał. Uczniowie prezesa Motmaina na swoje treningi kung-fu zbierali się więc w miejskich parkach, w prywatnych mieszkaniach, okradzionych do cna fabrycznych halach, a czasami w gabinecie mistrza. Cwiczenia nie były zabronione. Ale zalecając swoim uczniom jogę jako metodę na rozciągnięcie mięśni i medytację przed treningami i walkami, nieświadomy, bo nieoczytany w teologicznych rozprawach prezes wiele ryzykował. Jego przełożonym mogłoby się nie spodobać, że zaleca praktyki związane z buddyzmem. Za takie przestępstwo zaś Motmain mógłby zapłacić nie tylko stanowiskiem, ale kto wie, może nawet głową.
Muskularny, krępy i nieśmiały opowiadał o swoim stadionie cudem uratowanym z wojny, której front
nawet nie myślał. Uczniowie prezesa Motmaina na swoje treningi kung-fu zbierali się więc w miejskich parkach, w prywatnych mieszkaniach, okradzionych do cna fabrycznych halach, a czasami w gabinecie mistrza. Cwiczenia nie były zabronione. Ale zalecając swoim uczniom jogę jako metodę na rozciągnięcie mięśni i medytację przed treningami i walkami, nieświadomy, bo nieoczytany w teologicznych rozprawach prezes wiele ryzykował. Jego przełożonym mogłoby się nie spodobać, że zaleca praktyki związane z buddyzmem. Za takie przestępstwo zaś Motmain mógłby zapłacić nie tylko stanowiskiem, ale kto wie, może nawet głową.<br>Muskularny, krępy i nieśmiały opowiadał o swoim stadionie cudem uratowanym z wojny, której front
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego