Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
chwili, na każdym kroku.

Amatorzy kina wiązali z tym duktem nadzieję na powstanie oryginalnej specjalności; bowiem cały ów sataniczny cykl miał własny styl: łączył wnikliwą obserwację rzeczywistości, psychologii, odruchów ludzkich, bez diabolicznych, łatwych efektów uprawianych zazwyczaj przez horrory, z niezwykłym klimatem, który nawet zyskał sobie określenie fachowe: "Polański's mood" - mętne, nieuchwytne zagrożenie splecione z szyderczą kpiną, jaskrawy, zimny żart w oprawie niejasnego niebezpieczeństwa. Polański osiągnął swój "genre", który umieszczał go w pierwszym rzędzie współczesnych twórców kina.

W służbie szatana

Była to jedyna taka autentyczna światowa kariera wychowanka polskiej Łódzkiej Szkoły Filmowej. Co prawda również inni rodacy: Wajda, Kawalerowicz, Zanussi, ostatnio Kieślowski
chwili, na każdym kroku.<br><br>Amatorzy kina wiązali z tym duktem nadzieję na powstanie oryginalnej specjalności; bowiem cały ów sataniczny cykl miał własny styl: łączył wnikliwą obserwację rzeczywistości, psychologii, odruchów ludzkich, bez diabolicznych, łatwych efektów uprawianych zazwyczaj przez horrory, z niezwykłym klimatem, który nawet zyskał sobie określenie fachowe: "Polański's mood" - mętne, nieuchwytne zagrożenie splecione z szyderczą kpiną, jaskrawy, zimny żart w oprawie niejasnego niebezpieczeństwa. Polański osiągnął swój "genre", który umieszczał go w pierwszym rzędzie współczesnych twórców kina.<br><br>&lt;tit&gt;W służbie szatana&lt;/&gt;<br><br>Była to jedyna taka autentyczna światowa kariera wychowanka polskiej Łódzkiej Szkoły Filmowej. Co prawda również inni rodacy: Wajda, Kawalerowicz, Zanussi, ostatnio Kieślowski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego