Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
się w przebraniu ze swego pałacu, by wmieszać się w tłum, nierozpoznany usłyszeć, co naprawdę mówią jego poddani, czym się martwią, z czego się cieszą. Jeśli podczas takiej sekretnej wyprawy jednooki emir usłyszał więcej skarg niż zachwytów, następnego dnia rozkazywał wieszać na obwoźnych szubienicach z czołgowych luf rabusiów, szubrawców, lichwiarzy, nieuczciwych urzędników i niegodziwych komendantów.
Po latach anarchii, bezprawia i gwałtu skromny, prosty, sprawiedliwy i surowy, a czasami nawet okrutny emir wydawał się mieszkańcom Kandaharu darem Niebios. Łatwo godzili się na narzucone im przez władcę zakazy i wyrzeczenia. Pożegnali się z muzyką, telewizją i wszelką rozrywką, zgodzili się nawet pozamykać w
się w przebraniu ze swego pałacu, by wmieszać się w tłum, nierozpoznany usłyszeć, co naprawdę mówią jego poddani, czym się martwią, z czego się cieszą. Jeśli podczas takiej sekretnej wyprawy jednooki emir usłyszał więcej skarg niż zachwytów, następnego dnia rozkazywał wieszać na obwoźnych szubienicach z czołgowych luf rabusiów, szubrawców, lichwiarzy, nieuczciwych urzędników i niegodziwych komendantów. <br>Po latach anarchii, bezprawia i gwałtu skromny, prosty, sprawiedliwy i surowy, a czasami nawet okrutny emir wydawał się mieszkańcom Kandaharu darem Niebios. Łatwo godzili się na narzucone im przez władcę zakazy i wyrzeczenia. Pożegnali się z muzyką, telewizją i wszelką rozrywką, zgodzili się nawet pozamykać w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego