Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
ciężarem owoców drzewka cytrynowe i pomarańczowe, sprowadzone przez Arabów i panoszące się na skalnych urwiskach kolczaste opuncje przywiezione z Afryki przez Hiszpanów. Rozbawi cię ognisty temperament Sycylijczyków, w których żyłach płynie nie tylko włoska krew. Mieszkańcy wschodnich terenów wyspy szczycą się, że wśród ich przodków byli starożytni Grecy i z nieukrywaną wyższością spoglądają na zachód, będący niegdyś pod wpływami arabskimi. A przecież wyspa należała też do Bizancjum, panowali tu Normanowie, a hiszpańscy wicekrólowie uczynili z niej wykwintny europejski salon. Ta niezwykła różnorodność obecna jest tu do dzisiaj. I to dzięki niej Sycylia jest jak barwny kalejdoskop, który fascynuje i wciąga. Panuje
ciężarem owoców drzewka cytrynowe i pomarańczowe, sprowadzone przez Arabów i panoszące się na skalnych urwiskach kolczaste opuncje przywiezione z Afryki przez Hiszpanów. Rozbawi cię ognisty temperament Sycylijczyków, w których żyłach płynie nie tylko włoska krew. Mieszkańcy wschodnich terenów wyspy szczycą się, że wśród ich przodków byli starożytni Grecy i z nieukrywaną wyższością spoglądają na zachód, będący niegdyś pod wpływami arabskimi. A przecież wyspa należała też do Bizancjum, panowali tu Normanowie, a hiszpańscy wicekrólowie uczynili z niej wykwintny europejski salon. Ta niezwykła różnorodność obecna jest tu do dzisiaj. I to dzięki niej Sycylia jest jak barwny kalejdoskop, który fascynuje i wciąga. Panuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego