zapachu. Ale gdzie tu usiąść? Wokół mnóstwo stolików, gromadki mężczyzn siedzą, rozmawiają, grają w domino albo pykając fajki gapią się w ustawiony na środku stary telewizor. Każdy lokal, szumnie zwany kawiarnią, przypomina raczej opuszczony warsztat niechlujnego mechanika. Ale cóż, wystrój - rzecz gustu. <br><br><tit>Marzenie o górze</><br><br>Zebrani w kawiarni mężczyźni z nieukrywanym zainteresowaniem patrzą na turystkę, która nie dość, że nosi krótkie spodenki, to jeszcze próbuje palić fajkę. Nie widać tu arabskich kobiet, nie bywają w kawiarniach. Zainteresowało mnie jednak, jak żyją, czy wciąż różnią się od nas, Europejek. Wypytywałam moją rówieśnicę, przewodniczkę z Kairu. <br>Marwa ma 27 lat, jest wykształcona, oczytana