Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
starczy miejsc dla wszystkich chętnych. Podziękowałem koleżance (ona sama nie miała zamiaru wyjeżdżać) za życzliwość i pomyślałem, że przed chwilą wysiadłem z rodzinnego samochodu, by za chwilę usiłować dostać się do zatłoczonego autokaru, który wyruszy zapewne w tym samym kierunku. Ale na roztrząsanie tej sprawy nie było czasu, zwłaszcza, że niewiele go zostało do wyruszenia w drogę słynnej potem, jak ją ochrzczono "karawany Karafft-Kreuterkrafta". Kiedy z walizeczką w ręku zjawiłem się przed wyznaczoną godziną na Placu Dąbrowskiego, autokary i pojazdy osobowe już czekały, niebardzo jeszcze zapełnione. Nie było żadnych "scen dantejskich" przy zajmowaniu miejsc, więc albo mało ludzi wiedziało o
starczy miejsc dla wszystkich chętnych. Podziękowałem koleżance (ona sama nie miała zamiaru wyjeżdżać) za życzliwość i pomyślałem, że przed chwilą wysiadłem z rodzinnego samochodu, by za chwilę usiłować dostać się do zatłoczonego autokaru, który wyruszy zapewne w tym samym kierunku. Ale na roztrząsanie tej sprawy nie było czasu, zwłaszcza, że niewiele go zostało do wyruszenia w drogę słynnej potem, jak ją ochrzczono "karawany Karafft-Kreuterkrafta". Kiedy z walizeczką w ręku zjawiłem się przed wyznaczoną godziną na Placu Dąbrowskiego, autokary i pojazdy osobowe już czekały, niebardzo jeszcze zapełnione. Nie było żadnych "scen dantejskich" przy zajmowaniu miejsc, więc albo mało ludzi wiedziało o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego