Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
którym mówił Chwedeńczuk, jest niedoskonały. Zdaję sobie przy tym sprawę, że akt wiary i niedoskonałość tekstu Pisma - w rozumieniu, o którym mowa - to dwie różne kwestie. Chwedeńczuk trafnie określił tu pewien aspekt propozycji Kołakowskiego, użył w tym celu określenia "Bóg jako urządzenie epistemologiczne". Otóż myślę, iż dla wierzącego i dla niewierzącego pomysł, że Bóg to takie urządzenie epistemologiczne, jest - z różnych względów - dość taki sobie.
I wreszcie ostatnia sprawa. Zdumiewa mnie w tekście Kołakowskiego - choćby w rozdziale o teodycei - zupełne pominięcie problemu Bóg a historia. Wydaje mi się, że albo jesteśmy prowidencjalistami - jak wielu historyków jeszcze w XVII w. - i uważamy
którym mówił Chwedeńczuk, jest niedoskonały. Zdaję sobie przy tym sprawę, że akt wiary i niedoskonałość tekstu Pisma - w rozumieniu, o którym mowa - to dwie różne kwestie. Chwedeńczuk trafnie określił tu pewien aspekt propozycji Kołakowskiego, użył w tym celu określenia "Bóg jako urządzenie epistemologiczne". Otóż myślę, iż dla wierzącego i dla niewierzącego pomysł, że Bóg to takie urządzenie epistemologiczne, jest - z różnych względów - dość taki sobie.<br> I wreszcie ostatnia sprawa. Zdumiewa mnie w tekście Kołakowskiego - choćby w rozdziale o teodycei - zupełne pominięcie problemu Bóg a historia. Wydaje mi się, że albo jesteśmy prowidencjalistami - jak wielu historyków jeszcze w XVII w. - i uważamy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego