Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
jest, to albo się ją ma, albo się jej nie ma. Są ludzie, którzy ją mają, i są tacy - jak ja - którzy jej nie mają. Nie sądzę, aby wiarę można było drugiemu człowiekowi przekazać; można go przekonać do pewnych zachowań, można zmusić ("Paryż wart jest mszy"), ale nie można człowiekowi niewierzącemu przekazać wiary, nawet jeśli samemu się ją najszczerzej posiada. Dlatego uważam, że porządki oparte na doktrynach metafizycznych bardziej opierają się na instytucjach przekazujących te doktryny niż na indywidualnym przeżywaniu wiary przez konkretnych ludzi. Czy ta niepiśmienna matka Franciszka Villona, o której pisze on w swoim "Wielkim Testamencie", miała rzeczywiście łaskę
jest, to albo się ją ma, albo się jej nie ma. Są ludzie, którzy ją mają, i są tacy - jak ja - którzy jej nie mają. Nie sądzę, aby wiarę można było drugiemu człowiekowi przekazać; można go przekonać do pewnych zachowań, można zmusić ("Paryż wart jest mszy"), ale nie można człowiekowi niewierzącemu przekazać wiary, nawet jeśli samemu się ją najszczerzej posiada. Dlatego uważam, że porządki oparte na doktrynach metafizycznych bardziej opierają się na instytucjach przekazujących te doktryny niż na indywidualnym przeżywaniu wiary przez konkretnych ludzi. Czy ta niepiśmienna matka Franciszka Villona, o której pisze on w swoim "Wielkim Testamencie", miała rzeczywiście łaskę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego