przeszkadza im to żyć normalnie - pracować, kochać, wychowywać dzieci, przeżywać smutki i radości, tworzyć, angażować się politycznie i społecznie.<br><br>Papież głosi humanizm chrześcijański jako odpowiedź na kryzys cywilizacji, liberalizm nie wyklucza, że taką odpowiedzią może być humanizm nie odwołujący się do chrześcijaństwa ani żadnej innej religii. Ale drogi wierzących i niewierzących mogą się przeciąć właśnie tam, gdzie jedni i drudzy dostrzegają wciąż nierozwiązane problemy: ubóstwo, nędzę, skrajne rozwarstwienie, wojny i konflikty, deptanie praw ludzkich, włącznie z wolnością religii i sumienia.<br><br>Tak jak w polityce, podobnie i we współczesnym chrześcijaństwie podział lewica-prawica traci sens. Dobrze uchwycił to ojciec Zięba: <q>"Jeżeli pomoc