w lęku, iż utraci to, co zdobył, że inni mu to odbiorą. Ale Papież pisze szerzej o pewnym lęku cywilizacyjnym, który jest rozpylony we współczesnej kulturze pod warstwą powierzchownego optymizmu. Ten lęk bierze się z odseparowania polityki i ekonomii od etyki, w rezultacie czego bardzo wielu ludzi czuje się w niewoli bezosobowych mechanizmów ekonomicznych i politycznych, które mają swoją wewnętrzną logikę i którym nikt nie jest zdolny się przeciwstawić. Wszyscy wiedzą, że na świecie jest znacznie więcej żywności, niż potrzeba, by wyżywić całą ludzkość, wszyscy widzą ogromne obszary światowej nędzy i głodu, i nikt nie umie rozwiązać tego problemu. A ludzie