Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
mniej więcej ten trop.
Skowyt płynący z jakichś powikłanych, przez nas facetów nigdy niezrozumianych pokładów i głębi kobiecych, z jakichś zakamarków macicy. Pokazujący zdradzone kobiece najgłębsze orgazmy, oskarżający nas, facetów głupich i płytkich, którzy zasapani myślą, że są cholernymi królami świata, podczas gdy nasze kobiety w ekstazie podróżują gdzieś po niewyobrażalnych przestrzeniach, odwiedzają wspaniałe, nieznane krajobrazy. Tak! Chciałbym, żeby wszystkim facetom stanęły przed oczyma te chwile ich małości, kiedy pomerdali swoimi korzeniami, nawet starając się jako tako, i dumni z siebie nagle zobaczyli, że ich kobiety robią jakieś nieludzkie, pozazmysłowe wycieczki...
I żeby te wszystkie ważniaki w furażerkach służb porządkowych, te
mniej więcej ten trop. <br>Skowyt płynący z jakichś powikłanych, przez nas facetów nigdy niezrozumianych pokładów i głębi kobiecych, z jakichś zakamarków macicy. Pokazujący zdradzone kobiece najgłębsze orgazmy, oskarżający nas, facetów głupich i płytkich, którzy zasapani myślą, że są cholernymi królami świata, podczas gdy nasze kobiety w ekstazie podróżują gdzieś po niewyobrażalnych przestrzeniach, odwiedzają wspaniałe, nieznane krajobrazy. Tak! Chciałbym, żeby wszystkim facetom stanęły przed oczyma te chwile ich małości, kiedy pomerdali swoimi korzeniami, nawet starając się jako tako, i dumni z siebie nagle zobaczyli, że ich kobiety robią jakieś nieludzkie, pozazmysłowe wycieczki...<br>I żeby te wszystkie ważniaki w furażerkach służb porządkowych, te
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego