nowy obraz świata, może mniej mistycznego niż mickiewiczowski, ale też pełnego romantyzmu i zbuntowanej, i impresjonistycznej wyobraźni. Wkrótce potem Edward Manet namaluje Bar w Folies Bergeres, a po nim Toulouse-Lautrec W Moulin Rouge. Pełno tam było raczących się winem młodych poetów, gorszących i zachwycających się nową poezją, także głośnych niezadługo w całej Europie, jak Mallarmé, Verlain czy na swoim Statku pijanym Rimbaud.<br>Bo to jest tak, między nami enofilami mówiąc, że wino nie tylko uczestniczy w kulturze i sztuce jako ich bierny komponent, ale też, a może częściej, inspiruje sam proces tworzenia, tracąc po drodze swoją estetyczną niewinność. Młody poeta