jest raczej ulepszeniem istniejących traktatów. Daje jednak Unii więcej demokracji i więcej efektywności w działaniu, lepiej precyzuje kompetencje między poszczególnymi organami skomplikowanego mechanizmu. Gdyby nie udało się jej ratyfikować, zwłaszcza w poddanych nie zawsze rozsądnej propagandzie referendach, Unia znacznie by się osłabiła. Część państw, gdzie nastroje prounijne są silne, mogłaby niezadowolona pójść własną drogą. Wtedy naprawdę powstałaby Unia dwóch prędkości, która już komu jak komu, ale Polsce - na pewno się nie przysłuży jako pomysł na Europę. Trzeba o tym przypomnieć w dniu europejskiego święta. <br><br>&lt;au&gt;Marek Ostrowski&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Kto pomoże Palestyńczykom?&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Arafat na intensywnej terapii, Szaron oddaje strefę Gazy, szanse na pokój rosną