Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 9.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
wtedy wojska radzieckie). Mówmy o byłej Jugosławii, gdzie samodzielność zwycięstwa miejscowych komunistów nie ulega chyba wątpliwości. Mówmy o byłej NRD, gdzie pruski charakter narodowy, połączony z kacem po Hitlerze i przebudzonymi wspomnieniami o silnym przecież niemieckim ruchu rewolucyjno-komunistycznym lat 1918-30, dodatkowo wzmocniony trwającym przez kilkanaście lat odpływem elementów niezadowolonych do zachodnich Niemiec, sprawił, że - jak się wydaje - władza SED została w końcu zaakceptowana przez większość ludności tego dziwnego kraju. Mówmy o Bułgarii, gdzie podobne efekty przyniosło tradycyjne słowianofilstwo i rusofilia. Mówmy też o Węgrzech. Pamiętamy, że spłynęły one krwią w październikowym powstaniu. Rzadziej jednak przypominamy sobie, że wcześniej, po
wtedy wojska radzieckie). Mówmy o byłej Jugosławii, gdzie samodzielność zwycięstwa miejscowych komunistów nie ulega chyba wątpliwości. Mówmy o byłej NRD, gdzie pruski charakter narodowy, połączony z kacem po Hitlerze i przebudzonymi wspomnieniami o silnym przecież niemieckim ruchu rewolucyjno-komunistycznym lat 1918-30, dodatkowo wzmocniony trwającym przez kilkanaście lat odpływem elementów niezadowolonych do zachodnich Niemiec, sprawił, że - jak się wydaje - władza SED została w końcu zaakceptowana przez większość ludności tego dziwnego kraju. Mówmy o Bułgarii, gdzie podobne efekty przyniosło tradycyjne słowianofilstwo i <orig>rusofilia</>. Mówmy też o Węgrzech. Pamiętamy, że spłynęły one krwią w październikowym powstaniu. Rzadziej jednak przypominamy sobie, że wcześniej, po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego