Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Ilustrowany
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1934
czerwca, dotarłszy do zapory lodowej w Van Keulenfiordzie na Spitzbergenie, znaleźć się u celu wyprawy.
Po założeniu tak zwanej bazy głównej i przeniesieniu całego 3-tonnowego bagażu na morenę czołową Lodowca Finsterwaldera w ciągu paru dni rozpoczęła się żmudna i uciążliwa praca zmierzająca do udostępnienia ogółowi cywilizowanemu wiadomości o części niezbadanego dotychczas obszaru Spitzbergenu.
Prace postępowały równocześnie w trzech grupach zasadniczych: geologicznej (dr. Różycki), triangulacyjnej (mjr. Zagrajski), i fotogrametrycznej (kpt. Zawadzki).
Skład poszczególnych grup zmieniał się obejmując w najlepszym - rzadkim zresztą - wypadku trzech ludzi. Trzeba było więc wyjątkowego hartu i siły woli, aby można było podołać ciężkim zadaniom wymagającym nietylko odpowiednich
czerwca, dotarłszy do zapory lodowej w Van Keulenfiordzie na Spitzbergenie, znaleźć się u celu wyprawy. <br>Po założeniu tak zwanej bazy głównej i przeniesieniu całego 3-tonnowego bagażu na morenę czołową Lodowca Finsterwaldera w ciągu paru dni rozpoczęła się żmudna i uciążliwa praca zmierzająca do udostępnienia ogółowi cywilizowanemu wiadomości o części niezbadanego dotychczas obszaru Spitzbergenu.<br>Prace postępowały równocześnie w trzech grupach zasadniczych: geologicznej (dr. Różycki), triangulacyjnej (mjr. Zagrajski), i fotogrametrycznej (kpt. Zawadzki).<br>Skład poszczególnych grup zmieniał się obejmując w najlepszym - rzadkim zresztą - wypadku trzech ludzi. Trzeba było więc wyjątkowego hartu i siły woli, aby można było podołać ciężkim zadaniom wymagającym nietylko odpowiednich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego