Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 03.30
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
drobiowa". Uwiódł mnie ów niekonwencjonalny zwrot: "wieprzowina drobiowa", przeczący zarówno logice języka, jak i rzeczywistości. Jego twórca wykazał się tak wielką inwencją językową, a właściwie myślową, że miesza się w głowie.
Wieprzowina, jak wiadomo, to mięso uzyskiwane ze świń. Drób natomiast to takie coś, co ma skrzydła. I dzięki nim niezdarnie, ale jednak, lata. Czyli ptactwo domowe: kurczaki, kury, kaczki, gęsi. Trudno je pomylić ze świniami. Uzyskiwane z nich mięso wprawdzie nie nazywa się "drobiną", ale to kwestia tylko zwyczaju językowego: nazywamy je także drobiem, tak jak żywe jeszcze ptactwo. Wyglądałoby więc na to, że wieprzowina drobiowa to świńskie mięso uzyskiwane
drobiowa". Uwiódł mnie ów niekonwencjonalny zwrot: "wieprzowina drobiowa", przeczący zarówno logice języka, jak i rzeczywistości. Jego twórca wykazał się tak wielką inwencją językową, a właściwie myślową, że miesza się w głowie.<br>Wieprzowina, jak wiadomo, to mięso uzyskiwane ze świń. Drób natomiast to takie coś, co ma skrzydła. I dzięki nim niezdarnie, ale jednak, lata. Czyli ptactwo domowe: kurczaki, kury, kaczki, gęsi. Trudno je pomylić ze świniami. Uzyskiwane z nich mięso wprawdzie nie nazywa się "drobiną", ale to kwestia tylko zwyczaju językowego: nazywamy je także drobiem, tak jak żywe jeszcze ptactwo. Wyglądałoby więc na to, że wieprzowina drobiowa to świńskie mięso uzyskiwane
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego