władzy, gdyż powstają z niego, on sam je tworzy na miarę własnej siły. W świetle tego przekonania zrozumiałą się staje droga twórczości Gide'a. Zastrzegał się on wielokrotnie, że w jego pismach nie należy doszukiwać się konsekwencji, że przeciwnie, ilustrują one zygzakowatą linię wciąż na nowo kształtującego się umysłu. Nie jakaś niezmienna prawda jest ostateczną granicą, ku której dąży. Chce ukazywać jak najpełniej człowieka, a ukazywać człowieka to według niego ukazywać sprzeczności, fermenty zmieniających się idej, stanów i pragnień. Tutaj znalazło wyraz ważne odkrycie, dokonane w okresie bezpośrednio poprzedzającym wielkie kataklizmy światowe. Odkrycie to co prawda znane było dawno myśli filozoficznej, ale