Typ tekstu: Książka
Autor: Wojtyszko Maciej
Tytuł: Bromba i inni
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1975
Gości, umawialiśmy się z nimi w kawiarni. No i co powiecie?
Zwierzątko psuło światło w kawiarni, a gościom podstawiało nogę przy wejściu.
Jednak wcale nie zawsze było złośliwe. Kiedyś, dla któregoś Ważnego Gościa, zatańczyło sambę i zagrało na fujarce tak, że wyszedł oczarowany.
W stosunkach z nami było zawsze tak niezrównoważone, że nawet nie potrafię opisać jego wszystkich zachowań. Przez kilka miesięcy robiło na przykład straszliwy bałagan w szufladach. Pinezki wkładało do cukru, ołówki do makaronu, a mąkę mieszało z atramentem, chusteczki do nosa chowało między kartki książki, a pastę do zębów zamieniało z kremem do opalania tak, że mieliśmy opalone
Gości, umawialiśmy się z nimi w kawiarni. No i co powiecie?<br>Zwierzątko psuło światło w kawiarni, a gościom podstawiało nogę przy wejściu.<br>Jednak wcale nie zawsze było złośliwe. Kiedyś, dla któregoś Ważnego Gościa, zatańczyło sambę i zagrało na fujarce tak, że wyszedł oczarowany.<br>W stosunkach z nami było zawsze tak niezrównoważone, że nawet nie potrafię opisać jego wszystkich zachowań. Przez kilka miesięcy robiło na przykład straszliwy bałagan w szufladach. Pinezki wkładało do cukru, ołówki do makaronu, a mąkę mieszało z atramentem, chusteczki do nosa chowało między kartki książki, a pastę do zębów zamieniało z kremem do opalania tak, że mieliśmy opalone
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego