Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
krzyczeć z radości, że my to mamy, i że tylko to jest ważne.

Wstaję, biorę proszek, patrzę na fotografię mamusi. Ale ona nic pomóc nie może. Widzę w lustrze swoją twarz dziwnie zmienioną.
Później już do tego nie wracamy. Zajęłam się śniadaniem. Grześ mówi coś o swoim graniu, ale to niezupełnie do mnie dociera, narasta niepokój, uporczywe chrobotanie, gorąca fala strachu.
Andrzej...
Muszę to sobie wybić z głowy wielkim młotkiem. Jak to zrobić? Jej twarz na klawiaturze, twarz Madonny Teofana Greka. Nie el Greca, a takiego ruskiego Greka. Od ikon.
Tłukę koncert f-moll. Nieskończoną ilość razy, ciągle tę samą frazę
krzyczeć z radości, że my to mamy, i że tylko to jest ważne. <br><br>Wstaję, biorę proszek, patrzę na fotografię mamusi. Ale ona nic pomóc nie może. Widzę w lustrze swoją twarz dziwnie zmienioną. <br>Później już do tego nie wracamy. Zajęłam się śniadaniem. Grześ mówi coś o swoim graniu, ale to niezupełnie do mnie dociera, narasta niepokój, uporczywe chrobotanie, gorąca fala strachu. <br> Andrzej...<br>Muszę to sobie wybić z głowy wielkim młotkiem. Jak to zrobić? Jej twarz na klawiaturze, twarz Madonny Teofana Greka. Nie el Greca, a takiego ruskiego Greka. Od ikon. <br>Tłukę koncert f-moll. Nieskończoną ilość razy, ciągle tę samą frazę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego