mury getta zniknęły. Każdy, kto czuje, że nie jest bez winy, niech ów wywiad przeczyta.<br>Tak naprawdę wreszcie Kraków przepełniony jest pyłkami i pisząc te słowa, co chwila kicham jak z armaty, powodując popłoch wśród okolicznego personelu redakcyjnego.<br>Zatem, jak to zwykle bywa, dobre przeplata się ze strasznym, zwyczajne z niezwyczajnym. Obyśmy tylko wszyscy zdrowi byli.<br>&lt;au&gt;MARCIN BARAN&lt;/&gt;&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;page nr=5&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world"&gt;&lt;tit&gt;ILUSTROWANY PRZEKRÓJ TYGODNIA&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;&lt;tit1&gt;WIELKA NADZIEJA WŁOCHÓW&lt;/&gt;<br>Po porażce w wyborach w 1996 roku mówiono, że Silvio &lt;name type="person"&gt;Berlusconi&lt;/&gt; nie powinien się już zajmować polityką, tylko myślećo tym, jak pogodzić się z &lt;name type="person"&gt;Temidą&lt;/&gt;. Tymczasem najbogatszy człowiek &lt;name type="place"&gt;Włoch&lt;/&gt; z hukiem powrócił na scenę polityczną. Potrafił nawet