Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
nawet
na dnie kuferka zawiniątko z pieniędzmi dziadka - wszystkie
jego oszczędności!

W izbie nastał prawdziwy sądny dzień. Dziadek krzyczał,
że na swoje nieszczęście ich chyba tu sprowadził i że
ich dziś jeszcze na ulicę wygna, matka i dzieci płakały,
a Adela dostała za ten klucz takie bicie jak chyba jeszcze
nigdy w życiu. Najpierw od matki, a później od dziadka,
tak że się ledwie ruszać mogła.

Więc kiedy wspomniała Krysi o tej kradzieży, to się
Krysia nawet nie zapytała, co im wzięli i jak się to
stało. Nie wiadomo nawet, czy zwróciła uwagę na jej
słowa. Nie było to przecież nic, co by
nawet <br>na dnie kuferka zawiniątko z pieniędzmi dziadka - wszystkie <br>jego oszczędności! <br><br>W izbie nastał prawdziwy sądny dzień. Dziadek krzyczał, <br>że na swoje nieszczęście ich chyba tu sprowadził i że <br>ich dziś jeszcze na ulicę wygna, matka i dzieci płakały, <br>a Adela dostała za ten klucz takie bicie jak chyba jeszcze <br>nigdy w życiu. Najpierw od matki, a później od dziadka, <br>tak że się ledwie ruszać mogła. <br><br>Więc kiedy wspomniała Krysi o tej kradzieży, to się <br>Krysia nawet nie zapytała, co im wzięli i jak się to <br>stało. Nie wiadomo nawet, czy zwróciła uwagę na jej <br>słowa. Nie było to przecież nic, co by
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego