Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
nie wolno.
- Ale tak jest. Idź więc, jeśli chcesz. Wyśpij się przede wszystkim. Jutro któryś z nas do ciebie zajdzie. Bądź w domu.
- Tak - odpowiedział bezbarwnie.
Czuł, że już nie należy do samego siebie i tylko jakąś bardzo nikłą cząstką, samotną i rozpaczliwie smutną chroni własną, nikomu niepotrzebną wolność. Jeszcze nigdy w życiu nie czuł się tak opuszczony i tak gorzko i okrutnie zawiedziony w swoich pragnieniach i nadziejach. Świat, który przez wiele lat spływał krwią, znów otwierał nie zagojone rany i nienawiść i pogarda wraz ze ślepym okrucieństwem dalej toczyły chore ludzkie serca. Wiedział, że cokolwiek powie, brzmieć to będzie sztywno, niby
nie wolno.<br>- Ale tak jest. Idź więc, jeśli chcesz. Wyśpij się przede wszystkim. Jutro któryś z nas do ciebie zajdzie. Bądź w domu.<br>- Tak - odpowiedział bezbarwnie.<br>Czuł, że już nie należy do samego siebie i tylko jakąś bardzo nikłą cząstką, samotną i rozpaczliwie smutną chroni własną, nikomu niepotrzebną wolność. Jeszcze nigdy w życiu nie czuł się tak opuszczony i tak gorzko i okrutnie zawiedziony w swoich pragnieniach i nadziejach. Świat, który przez wiele lat spływał krwią, znów otwierał nie zagojone rany i nienawiść i pogarda wraz ze ślepym okrucieństwem dalej toczyły chore ludzkie serca. Wiedział, że cokolwiek powie, brzmieć to będzie sztywno, niby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego