Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
ale bał się poruszyć i odezwać. Gdzie on właściwie jest? Ergastulum? Co to być może? Więzienie, kaźnia? Ale najpewniej - przedsionek piekła.
Krótka noc wiosenna zdawała się nieskończenie długa w swej grozie. Coś go gryzło i kilkakrotnie przesunęło się po nogach. Ściskał palce, aby nie krzyczeć ze strachu i wstrętu.
Wreszcie nikłe smużki świtu, szarawe jeszcze i niepewne, zajrzały przez maleńkie, wysoko pod sufitem umieszczone, obmurowane okienko. I w tej chwili zgrzytnęły łańcuchy, drzwi się rozwarły wpuszczając świeżość poranka i snop światła. Kalias aż się zatoczył, tak odurzyła go nagła zmiana powietrza. Mrużąc oczy, wyszedł po schodach za innymi. Na dworze stało
ale bał się poruszyć i odezwać. Gdzie on właściwie jest? Ergastulum? Co to być może? Więzienie, kaźnia? Ale najpewniej - przedsionek piekła.<br>Krótka noc wiosenna zdawała się nieskończenie długa w swej grozie. Coś go gryzło i kilkakrotnie przesunęło się po nogach. Ściskał palce, aby nie krzyczeć ze strachu i wstrętu.<br>Wreszcie nikłe smużki świtu, szarawe jeszcze i niepewne, zajrzały przez maleńkie, wysoko pod sufitem umieszczone, obmurowane okienko. I w tej chwili zgrzytnęły łańcuchy, drzwi się rozwarły wpuszczając świeżość poranka i snop światła. Kalias aż się zatoczył, tak odurzyła go nagła zmiana powietrza. Mrużąc oczy, wyszedł po schodach za innymi. Na dworze stało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego