Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 14.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Na Mokotowie ma powstać ośrodek pomocy osobom uzależnionym. Byłaby to chwalebna inicjatywa, gdyby nie fakt, że dyrektorem radni chcą zrobić swojego kolegę, radnego. - To patologia - komentuje Andrzej Sadowski z Transparency International. Samorządowcy dwa miesiące temu powołali do życia Mokotowski Ośrodek Pomocy Uzależnionym. Ma to być samodzielna placówka, z własnym kierownictwem, niosąca pomoc alkoholikom i narkomanom.
Otwarcie nowej placówki wiąże się z koniecznością zatrudnienia kilku osób - księgowej, pracowników administracyjnych, no i przede wszystkim dyrektora. Ten ostatni będzie zarabiał miesięcznie ok. 4 tys. zł netto. - Planowanie dodatkowych wydatków w momencie, gdy musimy zaciskać pasa, nie jest dobrym pomysłem - ocenia wiceburmistrz gminy Centrum Wojciech Szymborski
Na Mokotowie ma powstać ośrodek pomocy osobom uzależnionym. Byłaby to chwalebna inicjatywa, gdyby nie fakt, że dyrektorem radni chcą zrobić swojego kolegę, radnego. - To patologia - komentuje Andrzej Sadowski z Transparency International. &lt;orig&gt;Samorządowcy&lt;/&gt; dwa miesiące temu powołali do życia Mokotowski Ośrodek Pomocy Uzależnionym. Ma to być samodzielna placówka, z własnym kierownictwem, niosąca pomoc alkoholikom i narkomanom. <br>Otwarcie nowej placówki wiąże się z koniecznością zatrudnienia kilku osób - księgowej, pracowników administracyjnych, no i przede wszystkim dyrektora. Ten ostatni będzie zarabiał miesięcznie ok. 4 tys. zł netto. - Planowanie dodatkowych wydatków w momencie, gdy musimy zaciskać pasa, nie jest dobrym pomysłem - ocenia wiceburmistrz gminy Centrum Wojciech Szymborski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego