Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 50
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
oświaty i nauki.(...) Oznaczała szansę na ogromny awans cywilizacyjny i społeczny, który stał się udziałem powojennych pokoleń.

Senator Jarzębowski walczył w parlamencie, podczas dyskusji nad ustawą kombatancką, o przywrócenie uprawnień kombatanckich dla wszystkich funkcjonariuszy UB i IW, w imię nie stosowania odpowiedzialności zbiorowej. Gdy ustawa weszła w życie w innym, niż pragnął, kształcie, publicznie ubolewał: dzisiaj (...) utrwalanie władzy ludowej staje się, niestety, w świetle kombatanckiego prawa dyshonorem, czyniąc przywileje kombatanckie dostępne dla tych, którzy strzelali w plecy milicjantom ochraniającym parcelację majątków obszarniczych.

A publicysta tej gazety, relacjonując wizytę prezydenta Kwaśniewskiego na Ukrainie napisał: po drugiej stronie granicy wspomina się okrucieństwa Armii
oświaty i nauki.(...) Oznaczała szansę na ogromny awans cywilizacyjny i społeczny, który stał się udziałem powojennych pokoleń. <br><br>Senator Jarzębowski walczył w parlamencie, podczas dyskusji nad ustawą kombatancką, o przywrócenie uprawnień kombatanckich dla wszystkich funkcjonariuszy UB i IW, w imię nie stosowania odpowiedzialności zbiorowej. Gdy ustawa weszła w życie w innym, niż pragnął, kształcie, publicznie ubolewał: dzisiaj (...) utrwalanie władzy ludowej staje się, niestety, w świetle kombatanckiego prawa dyshonorem, czyniąc przywileje kombatanckie dostępne dla tych, którzy strzelali w plecy milicjantom ochraniającym parcelację majątków obszarniczych. <br><br>A publicysta tej gazety, relacjonując wizytę prezydenta Kwaśniewskiego na Ukrainie napisał: po drugiej stronie granicy wspomina się okrucieństwa Armii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego