kryty skórami, opierał się na szkielecie złożonym z około dwudziestu listew siedmiometrowej długości. W górze, w miejscu łączenia listew, znajdował się otwór wentylacyjny, zakrywany podczas opadów deszczu lub śniegu. Budowano małe tipi, o średnicy trzech i pół metra, jak też trzy razy większe - dla wieloosobowej rodziny. Stanowiły idealne domy dla nomadów, były łatwe do rozstawiania i składania oraz niezbyt ciężkie. Dwie kobiety potrzebowały nie więcej niż godzinę na rozłożenie tipi. Wokół ścian znajdowały się pooddzielane skórzanymi zasłonami legowiska, między którymi umieszczano sprzęt gospodarski, ubrania i broń, zapasy żywności, a nawet opał. Pośrodku płonęło ognisko, na specjalnym ołtarzyku zaś leżało zawiniątko z