dyrektywą klasycyzmu, która za główne zadanie twórcy uznawała naśladownictwo sprawdzonych wzorów, Potocki nie miał kultu oryginału. Dobra kopia znaczyła tyleż, co oryginał. Stąd też zarówno w galerii malarstwa, jak i w zbiorach starożytności nie brakło kopii, eksponowanych obok oryginałów. O zadziwiającej niewrażliwości w tej dziedzinie może świadczyć fakt, iż Potocki nosił się z zamiarem założenia manufaktury, która by wyrabiała wazy etruskie.<br> W drugim, porozbiorowym okresie zainteresowania sztuką znalazły wyraz w wypowiedziach teoretycznych Stanisława Kostki Potockiego. Z roku 1815 pochodzi jego książka O sztuce u dawnych czyli Winkelman polski. Dzieło to w zamierzeniu miało być ambitną próbą napisania nowej, samodzielnej historii sztuki. Tak