zrozumiał wybranych. Mimo zostawionych przez nich znaków? W Przemianie z 1912 roku i w Sklepach cynamonowych napisanych tylko dwadzieścia dwa lata później Syn i Ojciec zmieniają się w robaki. W KARALUCHY. Czuwające wszędzie, strzegące boskiego sekretu CZARNE ANIOŁY.<br>Metamorfoza. Piękny, literacki zabieg. Ludzie przemienieni w psy, świnie, ptaki, osły, niedźwiedzie, nosorożce. Ale dlaczego w robaki? Dlaczego w karaluchy?<br><gap><br>Gregor Samsa stał się karaluchem - tym, na co natykał się na każdym kroku swego nędznego życia. Tym, co było pozornie nędzniejsze od niego. Pogardzanym, znienawidzonym, rozdeptywanym karaluchem - Nikim dla świata, dla ojca, dla rodziny i swojego szefa. Karaluszym śmieciem. Dlaczego?<br>Ojciec z schulzowskich