alkoholowych, okresy <orig>jointów</> i <orig>drugów</>, które wtedy akurat pojawiły się na polskim rynku. Żarliśmy wszystko, co było do zjedzenia: kwasy, grzyby, trzeba było wszystkiego spróbować - to była ostra jazda. Taka, którą teraz przeżywa bardzo wielu młodych ludzi. Ale wiedzieliśmy, że to będzie okres przejściowy. Robiłem wtedy rzeczy, które uznawałem za nowatorskie i bardzo oryginalne. Teraz wydają mi się jedynie zabawne. <br>A potem postanowiliśmy sobie, że będziemy normalni. Będziemy żyli jak ludzie, pokażemy, że artysta nie musi robić nic specjalnego i dziwnego ze swoim życiem. Może być prawdziwym twórcą i tworząc, żyć normalnie, utrzymać rodzinę. <br>Cosmo: I znalazłeś Olę...<br>M.T.: Tak