jak utarguje <gap> to za trzy stówy kupi nowiusieńką.</><br><who1>Wiesz, Franusiu...</><br><who2>A po roku bateria się...</><br><who1>Franuś bierze pod uwagę, że na wolumenie jest taka cena, ale nie bierze pod uwagę, że jeszcze zawsze coś się utarguje.</><br><who2>No.</><br><who1>Nigdy nie jest ostateczna cena taka jak oni <gap></> <br><who2><overlap>A w dodatku</> jak masz nowe, to nowa bateria, a ta to co? Starocia, no. <event desc="ring"> Bateria rok wytrzymuje i koniec, po baterii, Franiu.</><br><who1>To znaczy wiesz, ja wychodzę z założenia, że coś jest warte tyle ile za niego ktoś zapłaci.</><br><who2>No tak, no.</><br><event desc="ring"><br><who4>No nie wiem, ja nie kupuję.</><br><div type="phone" sex="m">Halo. Dzień dobry.<pause> Nie, nie ma, oni