Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
A któż mówi o decyzjach! - zawołał Maliński. Nic podobnego! Przyszła wiadomość o śmierci. Wtedy zorganizowano w pewnych klasztorach i kościołach msze. Żałobne nabożeństwa, powiedzmy, bardziej uroczyste niż zwykle. Ot, i tyle.
- Ale dlaczego akurat w tym wypadku bardziej uroczyste? - zwróciłem się o wyjaśnienie. - Przecież taka śmierć to dla Watykanu żadna nowina. Przy ogromie Kościoła dzień w dzień muszą do Rzymu napływać żałobne wieści. Na pewno tylko bardzo nieliczne budzą tutaj szczególniejszy odzew. To znaczy tego rodzaju, że się zaczyna mówić o kulcie. Maliński odparł:
- Nie wiem. Już się panu raz zastrzegłem, że ja się nie znam na tych kwestiach. Odczuł pan
A któż mówi o decyzjach! - zawołał Maliński. Nic podobnego! Przyszła wiadomość o śmierci. Wtedy zorganizowano w pewnych klasztorach i kościołach msze. Żałobne nabożeństwa, powiedzmy, bardziej uroczyste niż zwykle. Ot, i tyle.<br>- Ale dlaczego akurat w tym wypadku bardziej uroczyste? - zwróciłem się o wyjaśnienie. - Przecież taka śmierć to dla Watykanu żadna nowina. Przy ogromie Kościoła dzień &lt;page nr=130&gt; w dzień muszą do Rzymu napływać żałobne wieści. Na pewno tylko bardzo nieliczne budzą tutaj szczególniejszy odzew. To znaczy tego rodzaju, że się zaczyna mówić o kulcie. Maliński odparł:<br>- Nie wiem. Już się panu raz zastrzegłem, że ja się nie znam na tych kwestiach. Odczuł pan
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego