Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
oddaje Anglosaksonom [...] dlatego, że drożej płacą". O, hańbo, bezwstydzie!...

"Co czynić? - zada to pytanie księdzu profesorowi Czeczottowi w liście z listopada 1899 roku - chyba tylko Bóg nas wyratuje, bo my do narodów, które umieją ratować się, nie należymy".


W listach do Jadzi Eysymonttówny nie roztrząsa podobnych dylematów, ograniczając się do nowinek o przyjaciołach, o domownikach, o chorobach, o aurze wiosennej, o swoich pracach pisarskich oraz do troskliwych pytań o wydatki, o potrzeby, o naukę, do próśb o różne drobne przysługi: przysyłanie wycinków z Życia z artykułami i nowelami Przybyszewskiego, jako że: "Mam zamiar pisać studium o pisarzach szkoły dekadentycznej - francuskich i
oddaje Anglosaksonom [...] dlatego, że drożej płacą". O, hańbo, bezwstydzie!...<br><br> "Co czynić? - zada to pytanie księdzu profesorowi Czeczottowi w liście z listopada 1899 roku - chyba tylko Bóg nas wyratuje, bo my do narodów, które umieją ratować się, nie należymy".<br><br><br> W listach do Jadzi Eysymonttówny nie roztrząsa podobnych dylematów, ograniczając się do nowinek o przyjaciołach, o domownikach, o chorobach, o aurze wiosennej, o swoich pracach pisarskich oraz do troskliwych pytań o wydatki, o potrzeby, o naukę, do próśb o różne drobne przysługi: przysyłanie wycinków z Życia z artykułami i nowelami Przybyszewskiego, jako że: "Mam zamiar pisać studium o pisarzach szkoły dekadentycznej - francuskich i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego