Typ tekstu: Książka
Autor: Bendyk Edwin
Tytuł: Zatruta studnia
Rok: 2002
Szuka winnych, zapominając, że sam ten system tworzył.
Wielu z moich rozmówców nigdy nie było za granicą, niektórzy co najwyżej raz w Polsce lub Czechosłowacji. W dzień jeszcze próbują udawać, że wierzą w dalszy podbój kosmosu. Wieczorami wpraszają się z koniakiem, żeby trochę się użalić i popróbować zbudować życie na nowo. Zaczynają od najprostszych pytań o możliwość otrzymania zaproszenia, a gdy się rozkręcą, proponują wspólne interesy: potrzebujesz transportu lotniczego skąd chcesz dokąd chcesz? Jak duży ładunek, to damy nawet Iła-76. Metale kolorowe? W każdej ilości. A może syberyjski olejek sosnowy? Uzbecka wydzielina skalna, mumijo? Ikony stare i malowane współcześnie? Egzotyczne
Szuka winnych, zapominając, że sam ten system tworzył.<br>Wielu z moich rozmówców nigdy nie było za granicą, niektórzy co najwyżej raz w Polsce lub Czechosłowacji. W dzień jeszcze próbują udawać, że wierzą w dalszy podbój kosmosu. Wieczorami wpraszają się z koniakiem, żeby trochę się użalić i popróbować zbudować życie na nowo. Zaczynają od najprostszych pytań o możliwość otrzymania zaproszenia, a gdy się rozkręcą, proponują wspólne interesy: potrzebujesz transportu lotniczego skąd chcesz dokąd chcesz? Jak duży ładunek, to damy nawet Iła-76. Metale kolorowe? W każdej ilości. A może syberyjski olejek sosnowy? Uzbecka wydzielina skalna, &lt;orig&gt;mumijo&lt;/&gt;? Ikony stare i malowane współcześnie? Egzotyczne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego