tym, którzy zgłaszają się, a pochodzą z trudnych rodzin. Warto przy okazji zaznaczyć, że to nie rodziny są patologiczne, lecz poszczególne osoby, które w nich żyją.<br><br>Tyle tylko, że skoro zmieniły się czasy i profil kleryków, powinien się zmienić także program kształcenia. Ks. Dziewiecki wie o tym doskonale i wylicza nowości ostatnich lat: dostęp do bibliotek i komputerów, doskonalenie kadry wykładowców, coraz więcej zajęć o człowieku (pedagogika, socjologia, psychologia), homiletyka (nauka o głoszeniu kazań). Ponadto seminaria stają się bardziej otwarte na kontakt ze środowiskiem świeckim (afiliowane są przy wydziałach teologicznych uniwersytetów). To jest opcja umiarkowana, bo nie brakuje wśród duchownych zarówno