Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Sprawą po raz pierwszy zainteresowaliśmy się, gdy do naszej redakcji zgłosiła się Lubow R., 72-letnia kucharka z Janowa. Opowiedziała nam o szczegółach procederu Kleja, który zawsze wyglądał tak samo. Oszust podczas wizyt w wojewódzkiej przychodni alzheimerowskiej upatrywał sobie samotne kobiety. Po kilku minutach rozmowy przedstawiał się i proponował ofierze numerek.
- Zgodziłam się, co miałam robić? - wspomina pani Lubow. - W rejestracji powiedziano mi, że następny termin jest dopiero w grudniu, a ten pan mówił, że jest z telewizji. Pamiętam, że na początku losowania Numerka zawsze pokazują Komisję Kontroli Gier i Zakładów, ale ona siedzi za stołem, a jak poznałam Mariana, to
Sprawą po raz pierwszy zainteresowaliśmy się, gdy do naszej redakcji zgłosiła się Lubow R., 72-letnia kucharka z Janowa. Opowiedziała nam o szczegółach procederu Kleja, który zawsze wyglądał tak samo. Oszust podczas wizyt w wojewódzkiej przychodni alzheimerowskiej upatrywał sobie samotne kobiety. Po kilku minutach rozmowy przedstawiał się i proponował ofierze numerek. <br>- Zgodziłam się, co miałam robić? - wspomina pani Lubow. - W rejestracji powiedziano mi, że następny termin jest dopiero w grudniu, a ten pan mówił, że jest z telewizji. Pamiętam, że na początku losowania Numerka zawsze pokazują Komisję Kontroli Gier i Zakładów, ale ona siedzi za stołem, a jak poznałam Mariana, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego