Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
kupiłeś od gospodyni za dziesięć złotych. Nylonowa koperta ochraniała koszulę. Zastanawiasz się, jak byś wyglądał z nie obciętą pępowiną.
- Proszę - podałem mu rękawiczki. - Proszę zdjąć płaszcz, ja też to zrobię.
Powiesiłem oba płaszcze na gwoździu. Mój rozmówca miał na sobie przetarte ubranie o niemodnym kroju. Trzymał w rękach kopertę z nylonu i patrzył na abstrakcję wyciętą z ilustrowanego tygodnika.
- Mój ojciec w czasie pierwszej wojny światowej był we Francji. Podczas jednego z zebrań byłych żołnierzy podszedł do marszałka Focha i wyraził mu swój podziw. Marszałek dał mu na pamiątkę rękawiczki. Przyznaję, że jest to dość niezwykły odruch sympatii. Wiem tylko tyle
kupiłeś od gospodyni za dziesięć złotych. Nylonowa koperta ochraniała koszulę. Zastanawiasz się, jak byś wyglądał z nie obciętą pępowiną.<br>- Proszę - podałem mu rękawiczki. - Proszę zdjąć płaszcz, ja też to zrobię.<br>Powiesiłem oba płaszcze na gwoździu. Mój rozmówca miał na sobie przetarte ubranie o niemodnym kroju. Trzymał w rękach kopertę z nylonu i patrzył na abstrakcję wyciętą z ilustrowanego tygodnika.<br>- Mój ojciec w czasie pierwszej wojny światowej był we Francji. Podczas jednego z zebrań byłych żołnierzy podszedł do marszałka Focha i wyraził mu swój podziw. Marszałek dał mu na pamiątkę rękawiczki. Przyznaję, że jest to dość niezwykły odruch sympatii. Wiem tylko tyle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego