charakter pojmowania czasu. To, co uchodzi zwykle za czas "w ogóle", jest zazwyczaj jedynie "moim" czasem, a więc tym, co uważa za czas biolog, fizyk, filozof lub socjolog. Opinia taka urasta często do rangi pojęcia ogólnego, aby nie powiedzieć: "ogólno-obowiązującego". <page nr=194>. Prosta jednak zmiana liczby pojedynczej na mnogą, tj. mówienie o czasie "naszym", a nie "moim", ukazuje skomplikowany charakter tego pojęcia i pluralizm zjawisk z nim się wiążących2.<br> Udostępnionych licznym widzom <hi rend="italic">Anatomia czasu</hi> prezentuje różnorodność pozornie jednorodnych zjawisk i dlatego ci, którzy po jej obejrzeniu zwiedzać będą mniej lub bardziej tradycyjne wystawy zegarów odczują zapewne pewien niedosyt. Zważywszy zaś pożyteczność tych "zegarowych