Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
barwną i piękną, przetykaną tęsknotą za miłością, poszukiwaniem tej jednej jedynej, która - Joanna już to przeczuwa, ale nie chce przyspieszać biegu wypadków, niech wszystko toczy się swoją koleją, a i on już przeczuwa, obydwoje krążą wokół tego przeczucia, które z każdą chwilą coraz bardziej staje się pewnością - jest tu blisko, o krok, na wyciągnięcie ręki. Ta ręka wyciągała się w jej stronę tylko raz, gdy Joannie robiło się zimno, a on szybkim ruchem zdejmował sweter i rzucał jej, mówiąc: nałóż. W to jedno słowo Joanna wsłuchiwała się godzinami, ten jeden gest śledziła wielokrotnie, cofając co chwila taśmę wyobraźni, jeszcze raz, jeszcze raz
barwną i piękną, przetykaną tęsknotą za miłością, poszukiwaniem tej jednej jedynej, która - Joanna już to przeczuwa, ale nie chce przyspieszać biegu wypadków, niech wszystko toczy się swoją koleją, a i on już przeczuwa, obydwoje krążą wokół tego przeczucia, które z każdą chwilą coraz bardziej staje się pewnością - jest tu blisko, o krok, na wyciągnięcie ręki. Ta ręka wyciągała się w jej stronę tylko raz, gdy Joannie robiło się zimno, a on szybkim ruchem zdejmował sweter i rzucał jej, mówiąc: nałóż. W to jedno słowo Joanna wsłuchiwała się godzinami, ten jeden gest śledziła wielokrotnie, cofając co chwila taśmę wyobraźni, jeszcze raz, jeszcze raz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego