zachwytu, zresztą w pełni uzasadnionego (Kościół po raz pierwszy oficjalnie, z tak wielką troską i serdecznością, odniósł się tam do małżeństw niesakramentalnych), pojawiły się pytania: co dalej? Pytano, czy pary niesakramentalne nigdy nie będą dopuszczone do spowiedzi i Komunu św., nie mówiąc już o ponownym ślubie kościelnym? Głosy te były o tyle uzasadnione, iż w 84. punkcie adhortacji można dopatrzeć się możliwości dopuszczenia niektórych spośród tych osób do spowiedzi i Komunii św. W związku z tym, zarówno duszpasterze, jak i teologowie zaczęli się zastanawiać, jak można pomóc tym ludziom, by mogli żyć pełnią chrześcijańskiego życia? Na ogół wszyscy byli zgodni, że małżeństwo