Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
koszarach niemieckich:
"Kiedy spotkacie jakiegoś cudzoziemca, macie mu powiedzieć: Niemcy to jest siła, ha. Polska trzy tygodnie. Francja sześć tygodni. Nic się nam nie oprze. Abtreten".
Wzruszam ramionami, Weber klepie mnie i krzywo się uśmiecha swoją krzywą gębą.
- Et - mówi - tak tylko powiedziałem. Mnie to wszystko nic a nic nie obchodzi. Wojna to jedno wielkie świństwo, dobre dla tych, co siedzą w wygodnych pałacach i zażerając się wydają rozkazy. Ja mam już potąd tego wszystkiego. Ja jestem fryzjer i chcę wracać do domu. Mnie wszystko jedno, kto będzie panował nad światem, żeby tylko raz wreszcie dali człowiekowi spokój. Ja chcę wracać
koszarach niemieckich:<br>"Kiedy spotkacie jakiegoś cudzoziemca, macie mu powiedzieć: Niemcy to jest siła, ha. Polska trzy tygodnie. Francja sześć tygodni. Nic się nam nie oprze. Abtreten".<br>Wzruszam ramionami, Weber klepie mnie i krzywo się uśmiecha swoją krzywą gębą.<br>- Et - mówi - tak tylko powiedziałem. Mnie to wszystko nic a nic nie obchodzi. Wojna to jedno wielkie świństwo, dobre dla tych, co siedzą w wygodnych pałacach i zażerając się wydają rozkazy. Ja mam już potąd tego wszystkiego. Ja jestem fryzjer i chcę wracać do domu. Mnie wszystko jedno, kto będzie panował nad światem, żeby tylko raz wreszcie dali człowiekowi spokój. Ja chcę wracać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego