Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
na kawę.
Dziś Kylie twierdzi, że bez Williama trudno byłoby jej sobie poradzić. ? Zmusza mnie do tego, bym twardo stąpała po ziemi i jest wobec mnie brutalnie szczery - mówi Kylie. - Ale za to wspaniale robi się z nim zakupy. Ostatnio bardzo podobają się nam turbany. Im jestem starsza, tym mniej obchodzi mnie to, co ludzie sobie o mnie pomyślą. Moje ekscentryczne pomysły wreszcie mogą ujrzeć światło dzienne. Wydaje się, że w dniu swoich 35. urodzin Kylie wreszcie jest sobą. Spełnioną, szczęśliwą kobietą, zdolną urzeczywistniać swoje zwariowane pomysły i kochać bez skrupułów. Wszystkiego najlepszego!



Zakładam buciki i idę

Joanna Brodzik - jest piękna
na kawę. <br>Dziś Kylie twierdzi, że bez Williama trudno byłoby jej sobie poradzić. ? Zmusza mnie do tego, bym twardo stąpała po ziemi i jest wobec mnie brutalnie szczery - mówi Kylie. - Ale za to wspaniale robi się z nim zakupy. Ostatnio bardzo podobają się nam turbany. Im jestem starsza, tym mniej obchodzi mnie to, co ludzie sobie o mnie pomyślą. Moje ekscentryczne pomysły wreszcie mogą ujrzeć światło dzienne. Wydaje się, że w dniu swoich 35. urodzin Kylie wreszcie jest sobą. Spełnioną, szczęśliwą kobietą, zdolną urzeczywistniać swoje zwariowane pomysły i kochać bez skrupułów. Wszystkiego najlepszego!&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div type="convers"&gt;&lt;tit&gt;Zakładam buciki i idę&lt;/&gt; <br><br>Joanna Brodzik - jest piękna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego