Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
uzdolnienia sekserskie i staliśmy się w seksowaniu prawdziwą potęgą.
OTRZYMUJĄ szesnaście groszy od każdego kurczęcia, więc miesięcznie, zależnie od ilości wylęgów, jakieś siedemnaście, osiemnaście tysięcy. Kiedyś mieli po siedemnaście groszy od sztuki, a przedtem jeszcze więcej, ale wtrącił się NIK, bo powstawały straszne kominy. NIK chciałby bardziej jeszcze te zarobki obciąć, ale ekspert japoński przekonywał, że byłoby to niesłuszne. W tej chwili starania idą w tym kierunku, żeby powiększyć liczbę sekserów. Kiedy ich będzie więcej, mniej przeseksują i zarobią mniej a wszystkim - i NIK-owi; i dyrektorom zjednoczeń, i dyrektorom ferm, i bezpośrednim szefom, i całym załogom - wszystkim bez wyjątku zależy
uzdolnienia &lt;orig&gt;sekserskie&lt;/&gt; i staliśmy się w &lt;orig&gt;seksowaniu&lt;/&gt; prawdziwą potęgą. <br>OTRZYMUJĄ szesnaście groszy od każdego kurczęcia, więc miesięcznie, zależnie od ilości wylęgów, jakieś siedemnaście, osiemnaście tysięcy. Kiedyś mieli po siedemnaście groszy od sztuki, a przedtem jeszcze więcej, ale wtrącił się NIK, bo powstawały straszne kominy. NIK chciałby bardziej jeszcze te zarobki obciąć, ale ekspert japoński przekonywał, że byłoby to niesłuszne. W tej chwili starania idą w tym kierunku, żeby powiększyć liczbę &lt;orig&gt;sekserów&lt;/&gt;. Kiedy ich będzie więcej, mniej &lt;orig&gt;przeseksują&lt;/&gt; i zarobią mniej a wszystkim - i NIK-owi; i dyrektorom zjednoczeń, i dyrektorom ferm, i bezpośrednim szefom, i całym załogom - wszystkim bez wyjątku zależy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego