Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
konwencję, obyczajową formę, która w końcu odzyskuje przewagę. Można by jeszcze nieśmiało zapytać o los cnoty. Czy nie jej głos - wyszydzony! - słychać w natrętnym "jak bardzo trzeba uważać"?
Gombrowicz zachowuje więc jakby "dyspozycję mentalną" bajki, ale opróżnia ją z właściwego uzasadnienia. Moralność naiwna - tęsknota za światem, gdzie wszyscy byliby sprawiedliwie obdzieleni, jeśli nie dobrami to spełnionymi życzeniami - zostaje przekręcona i zniekształcona. Nie ma już bowiem dobrych i złych, nie ma nawet szczęściarzy i pechowców... istnieje tylko konflikt bezkształtu i zastygnięcia, niespodzianki i powtórzenia, niedojrzałości i formy. Czy można rozwiązać ten konflikt? Można się tylko przed nim uchylić, jak markiz, który "zawstydził
konwencję, obyczajową formę, która w końcu odzyskuje przewagę. Można by jeszcze nieśmiało zapytać o los cnoty. Czy nie jej głos - wyszydzony! - słychać w natrętnym "jak bardzo trzeba uważać"?<br>Gombrowicz zachowuje więc jakby "dyspozycję mentalną" bajki, ale opróżnia ją z właściwego uzasadnienia. Moralność naiwna - tęsknota za światem, gdzie wszyscy byliby sprawiedliwie obdzieleni, jeśli nie dobrami to spełnionymi życzeniami - zostaje przekręcona i zniekształcona. Nie ma już bowiem dobrych i złych, nie ma nawet szczęściarzy i pechowców... istnieje tylko konflikt bezkształtu i zastygnięcia, niespodzianki i powtórzenia, niedojrzałości i formy. Czy można rozwiązać ten konflikt? Można się tylko przed nim uchylić, jak markiz, który "zawstydził
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego