Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
na tle różnic narodowościowych, etnicznych i wyznaniowych. Ale zdaniem wielu prawników treści zawarte w takich książkach nie znieważają i nie nawołują do waśni.
Paragrafy 256 i 257 kodeksu karnego, na które powołuje się Rafał Pankowski, są w polskiej praktyce sądowniczej interpretowane dosłownie. - Jeśli ktoś nie użył słów powszechnie uznanych za obelżywe lub nie nawoływał wprost do zabijania Żydów, udowodnienie przestępstwa jest bardzo trudne - tłumaczy karnista prof. Piotr Kruszyński. Pozywający łatwo natomiast może wyrobić sobie etykietkę przeciwnika wolności słowa. Zwłaszcza że autorzy zręcznie unikają jednoznacznych epitetów. (Podobnie są ostrożni w sprawie tzw. kłamstwa oświęcimskiego. Za jawne zaprzeczanie zbrodniom nazistowskim można trafić, na
na tle różnic narodowościowych, etnicznych i wyznaniowych. Ale zdaniem wielu prawników treści zawarte w takich książkach nie znieważają i nie nawołują do waśni.<br>Paragrafy 256 i 257 kodeksu karnego, na które powołuje się Rafał Pankowski, są w polskiej praktyce sądowniczej interpretowane dosłownie. - Jeśli ktoś nie użył słów powszechnie uznanych za obelżywe lub nie nawoływał wprost do zabijania Żydów, udowodnienie przestępstwa jest bardzo trudne - tłumaczy &lt;orig&gt;karnista&lt;/&gt; prof. Piotr Kruszyński. Pozywający łatwo natomiast może wyrobić sobie etykietkę przeciwnika wolności słowa. Zwłaszcza że autorzy zręcznie unikają jednoznacznych epitetów. (Podobnie są ostrożni w sprawie tzw. kłamstwa oświęcimskiego. Za jawne zaprzeczanie zbrodniom nazistowskim można trafić, na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego