Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
od święta.
Pamiętam, że myślałem o tym, idąc z matką do kościoła, myślałem w kościele i nawet wtedy, gdy wybierałem się na festyn.
Przyszedłem zresztą na ten festyn trochę później, niż zamierzałem.
Żydowska kapela grała od dawna.
Na platformie zbitej z nieheblowanych desek, umajonej jedliną i wstążkami z bibuły, tańczono oberka.
Stałem pod wierzbami ze starszymi gospodarzami i z matkami z dziećmi na rękach.
Ponieważ jestem wysoki, mogłem bez trudu ponad głowami stojących przede mną ludzi widzieć tańczące pary.
Pod wierzbami, w cieniu, stało kilka rowerów i nawet ze trzy bryczki.
Widać kawalerka z sąsiednich wsi, dowiedziawszy się, że grać będzie
od święta.<br> Pamiętam, że myślałem o tym, idąc z matką do kościoła, myślałem w kościele i nawet wtedy, gdy wybierałem się na festyn.<br> Przyszedłem zresztą na ten festyn trochę później, niż zamierzałem.<br> Żydowska kapela grała od dawna.<br> Na platformie zbitej z nieheblowanych desek, umajonej jedliną i wstążkami z bibuły, tańczono oberka.<br> Stałem pod wierzbami ze starszymi gospodarzami i z matkami z dziećmi na rękach.<br> Ponieważ jestem wysoki, mogłem bez trudu ponad głowami stojących przede mną ludzi widzieć tańczące pary.<br> Pod wierzbami, w cieniu, stało kilka rowerów i nawet ze trzy bryczki.<br> Widać kawalerka z sąsiednich wsi, dowiedziawszy się, że grać będzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego