Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
nic się nie boi. I nikt nie ma do niego żadnego interesu: ani żaden minister, ani mistrz ceremonii, ani dziennikarz, ani nikt, nikt. Siedzi Maciuś i słucha, jak ptaszki ładnie śpiewają w parku. I tak słucha i słucha, aż zasnął i długo spał, aż do samego obiadu.
- A teraz zjemy obiadek - uśmiechnął się doktor. - Po obiedzie przejedziemy się powozikiem po parku. Potem znów drzemka. Potem kąpiel i do łóżka lu-lu spać. A potem kolacja i znów spać.
Maciuś spał - spał, najchętniej spał. Rzadziej mu się teraz coś przykrego śniło. Więcej jadł. W ciągu trzech dni przybyło mu półtora kilo.
- Tak
nic się nie boi. I nikt nie ma do niego żadnego interesu: ani żaden minister, ani mistrz ceremonii, ani dziennikarz, ani nikt, nikt. Siedzi Maciuś i słucha, jak ptaszki ładnie śpiewają w parku. I tak słucha i słucha, aż zasnął i długo spał, aż do samego obiadu.<br>- A teraz zjemy obiadek - uśmiechnął się doktor. - Po obiedzie przejedziemy się powozikiem po parku. Potem znów drzemka. Potem kąpiel i do łóżka lu-lu spać. A potem kolacja i znów spać.<br>Maciuś spał - spał, najchętniej spał. Rzadziej mu się teraz coś przykrego śniło. Więcej jadł. W ciągu trzech dni przybyło mu półtora kilo.<br>- Tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego