Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
dziwnego: spuszcza oczy, pąsowieje. Nie jest w stanie utrzymać spojrzenia i przesłać nim jakiegoś komunikatu, obietnicy.
Patrzę na inne dziewczyny, na wykwity pojawiające się na ich nogach, na cellulitis, który już zaczyna atakować ich młode i przecież wcale niegrube ciała, i widzę, że w zasadzie wybór się dokonał. Niestety, przerwa obiadowa będzie dopiero za jakąś godzinę. Szkoda, bo zabawnie byłoby już teraz porównać moje spostrzeżenia z ocenami trenerki, zobaczyć, jak jej czysto kobieca zawiść skieruje się przeciw niektórym dziewuchom, posłuchać nowych grepsów i określeń na poszczególne kaszaloty, kaszany, żenady, galarety.
Drzwi na salę otwierają się ze skrzypieniem przebijającym nawet dość głośną
dziwnego: spuszcza oczy, pąsowieje. Nie jest w stanie utrzymać spojrzenia i przesłać nim jakiegoś komunikatu, obietnicy. <br>Patrzę na inne dziewczyny, na wykwity pojawiające się na ich nogach, na cellulitis, który już zaczyna atakować ich młode i przecież wcale niegrube ciała, i widzę, że w zasadzie wybór się dokonał. Niestety, przerwa obiadowa będzie dopiero za jakąś godzinę. Szkoda, bo zabawnie byłoby już teraz porównać moje spostrzeżenia z ocenami trenerki, zobaczyć, jak jej czysto kobieca zawiść skieruje się przeciw niektórym dziewuchom, posłuchać nowych grepsów i określeń na poszczególne kaszaloty, kaszany, żenady, galarety.<br>Drzwi na salę otwierają się ze skrzypieniem przebijającym nawet dość głośną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego